Skip to main content
Jeśli klikniesz link i dokonasz zakupu, możemy otrzymać małą prowizję. Zobacz politykę redakcyjną.

Nvidia GeForce RTX 2060: analiza wydajności DLSS oraz VRS

Przełomowe technologie w przystępnej cenie?

Ray tracing to najczęściej promowana innowacja w linii kart graficznych RTX, ale architektura Turing skrywa także szereg innych ekscytujących nowości, które mogą być kluczowe w przyszłości. Na tej stronie przyglądamy się dwóm z nich: wygładzaniu krawędzi w oparciu o uczenie maszynowe (deep-learning super-sampling - DLSS) oraz shaderom o zmiennej intensywności (VRS). Obie technologie obiecują poprawę wydajności w grach, a w teorii mogą pracować jednocześnie.

DLSS, które nie do końca jest wygładzaniem krawędzi, co skalowaniem obrazu, zaczyna się od renderowania każdej klatki w mniejszej rozdzielczości. Następnie do akcji wkraczają tajemnicze algorytmy sztucznej inteligencji, które skalują obraz w górę. Jeśli przewiniecie nasz test do przodu, znajdziecie porównawcze zrzuty z ekranu, ale pisząc w skrócie - jesteśmy pod wrażeniem. RTX 2060 radzi sobie sprawnie w 1440p, co stanowi bazową rozdzielczość w przypadku skalowania DLSS do 4K. Jak sugerują zamieszczone poniżej wyniki, DLSS na 2060 oferuje wyniki wydajności zbliżone do RTX 2080 oraz GTX 1080 Ti bez DLSS. Robi wrażenie.

Shadery o zmiennej intensywności to także „inteligentna” technologia, która stara się w locie zmniejszać poziom komplikacji obszarów, których w obecnej chwili nie może wychwycić ludzkie oko. Rozwiązanie wspiera obecnie jedynie Wolfenstein: The New Colossus, ale wyniki dobitnie pokazują, jak wartościowa może być ta technologia - wydajność rośnie niekiedy nawet o 15 procent. Paleta Turing to także tak zwany mesh shading (nowy model shaderów samodzielnie zajmuje się nakładaniem materiałów na siatkę trójwymiarowych obiektów, co pozwala karcie graficznej kontrolować poziom detali. To z kolei oszczędza moce przerobowe w procesorze oraz GPU, bez utraty jakości), co również zapowiada się atrakcyjnie.

Dyskusja Digital Foundry na temat DLSSZobacz na YouTube

Final Fantasy 15

Na początek ostrzeżenie na temat tego dema. Bazuje na samodzielnym benchmarku, który Square Enix wydało jeszcze przed premierą samej gry i ogólna wydajność jest jeszcze raczej mało optymalna, zapewne ze względu na nagromadzenie technologii GameWorks. Wybraliśmy trzy fragmenty, które są w większości wolne od zacinania. Karty RTX pokazują zazwyczaj wzrost wydajności o 37-39 procent na DLSS, jeśli porównać z tymi samymi treściami na standardowym TAA. RTX 2060 wypada podobnie do RTX 2080 Ti, co wydaje się potwierdzać, że słabsze podzespoły nie mają przełożenia akurat na sferę DLSS. Rezultaty sugerują, że RTX 2060 z włączonym DLSS może osiągnąć poziom GTX 1080 Ti, co powinno zainteresować posiadaczy ekranów 4K.

Demo Final Fantasy 15: TAA kontra DLSS

Demo Epic Infiltrator

Demo Epic Infiltrator to głównie pokaz możliwości Unreal Engine 4, technologii napędzającej mnóstwo współczesnych gier. Zastosowane tutaj wygładzanie krawędzi TAA to jeden z lepszych przykładów tej technologii, więc DLSS nie wypada równie imponująco, co w Final Fantasy 15, gdzie to skalowanie potrafi często wyglądać lepiej od TAA. Małe obniżenie jakości może być jednak tolerowalne, jeśli weźmiemy pod uwagę, że RTX 2060, 2070 oraz 2080 oferują wzrost wydajności o 40 procent. Ponownie, obniżenie możliwości podzespołów chipu TU106 w RTX 2060 oraz RTX 2070 nie ma przełożenia na możliwości DLSS. Co więcej, RTX 2060 z włączonym DLSS jest tylko o 1,5 procenta wolniejszy od RTX 2080 ze standardowym TAA, a także o 39,7 proc. szybszy od GTX 1080.

Demo Epic Infiltrator: TAA kontra DLSS

VRS w Wolfenstein 2: The New Colossus

Wolfenstein 2: The New Colossus to fascynujący przykład potencjału drzemiącego w architekturze Turing karty RTX 2060. Shadery o zmiennej intensywności (VRS) obniżają złożoność scen do wyświetlenia, poprzez wykrywanie obszarów, których najpewniej nie zauważy ludzkie oko. Mowa o bardzo ciemnych kątach, mrocznych obszarach czy też bardzo szybkim ruchu. Wolfenstein 2 działa na kartach RTX bardzo sprawnie i bez dodatkowych rozwiązań tego typu - RTX 2060 wypada nieco lepiej od GTX 1080. Mimo tego, VRS ze swoimi ustawieniami pozwala osiągnąć jeszcze więcej, a wszystkie wersje wyglądają w ruchu bardzo dobrze. Aktywny VRS to maksymalnie nawet 14,7 procent lepsza wydajność od GTX 1080. Na taką technologię deweloperzy czekali od lat, więc mamy nadzieję, że w końcu się nią zainteresują.

Wolfenstein 2 Vulkan: Uber, TSSAA 8X

Test Nvidia GeForce RTX 2060 - spis treści: