Skip to main content
Jeśli klikniesz link i dokonasz zakupu, możemy otrzymać małą prowizję. Zobacz politykę redakcyjną.

Witchfire od twórców Painkiller i Bulletstorm zadebiutuje w 2020 roku

Nad projektem pracuje osiem osób.

Założone przez Adriana Chmielarza studio The Astronauts poinformowało, że nowy projekt zespołu o nazwie Witchfire zadebiutuje najwcześniej w 2020 roku. Dokładnej daty premiery nie ujawniono.

Na oficjalnym blogu firmy deweloperzy wyjaśnili, że tempo prac nie jest zbyt duże, ponieważ obecnie produkcją zajmuje się osiem osób korzystających czasem z zewnętrznej pomocy. Twórcy nie chcą zaś znacząco poszerzać ekipy.

W ciągu minionych dwóch lat przygotowano szereg modeli broni i wrogów z odpowiednimi animacjami, a na ukończeniu jest główny system sztucznej inteligencji. Podkreślono też, że wszystkie podstawowe mechanizmy rozgrywki są gotowe i czekają na implementację.

Gra jest strzelanką FPP, którą autorzy zamierzają uczynić przystępną, choć zaznaczają, że odkrycie wszystkich sekretów nie będzie proste. Studio obiecuje też, że do celu poprowadzi więcej niż jedna ścieżka, choć szczegółów nie ujawniono.

Akcję osadzono w świecie, w którym wiedźmy i czarodzieje istnieją. Gracze pokierują poczynaniami wysłannika Kościoła polującego na adeptów magii, ale zaznaczają, że tworzona opowieść nie jest czarno-biała.

Tytuł nie położy jednak nacisku na fabułę - pojawią się informacje o świecie do znalezienia, choć zabraknie przerywników filmowych. Projektanci tłumaczą, że zaprojektowanie podobnej produkcji w tak niewielkim zespole jest niemożliwe. Jednocześnie oznajmili, że w każdą środę opublikują wpis ujawniający szczegóły na temat strzelanki.

Nie jesteś zalogowany!

Utwórz konto ReedPop, dołącz do naszej społeczności i uzyskaj dostęp do dodatkowych opcji!

Powiązane tematy
O autorze
Awatar Piotr Bicki

Piotr Bicki

News Editor

Tytan pracy. Wybitny profesjonalista. Piotr Bicki w latach 2016-2022 był dziennikarzem Eurogamera i jednym z najbardziej doświadczonych autorów w redakcji. Zmarł tragicznie 31 lipca 2022 roku.
Komentarze