Jeśli klikniesz link i dokonasz zakupu, możemy otrzymać małą prowizję. Zobacz politykę redakcyjną.

Dragon Quest Builders - Recenzja

Coś więcej niż klon Minecrafta.

W Dragon Quest Builders istotną rolę odgrywa nie tylko przyjemne tworzenie konstrukcji z klocków, ale też inne aspekty przygody.

Budowanie to podstawa Dragon Quest Builders - jak zresztą sugeruje tytuł. Szybko jednak przekonujemy się, że interesujące są też inne elementy gry. Historia świata, odkrywanie nowych przedmiotów i potworów czy eksploracja tajemniczych ruin. Wszystko to składa się na spójną i przemyślaną całość, którą warto polecić.

Nasza postać, którą tworzymy na początku zabawy, okazuje się z jakichś przyczyn jedyną osobą w całym świecie zdolną konstruować przedmioty. Tajemniczy głos pewnego bóstwa podpowiada, że powinniśmy z tego względu pomóc ludzkości, która jakiś czas temu w wyniku pewnej katastrofy zupełnie straciła umiejętność tworzenia.

Zaczynamy więc - po opuszczeniu... grobowca - od położenia podwalin pod naszą bazę, która za jakiś czas zamieni się w mini-miasteczko. Ostatecznie oczywiście przebudujemy ją wedle uznania w większe miasto, fortecę czy wieżowiec. Wszystko jest możliwe.

Na początku nasze „miasteczko” wygląda skromnie - tylko od nas zależy, jak się rozwinie (Dragon Quest Builders - Recenzja)

Choć fabuła schodzi tutaj nieco na poboczny tor, to jednak nieustannie mamy do wykonania jakieś misje i zadania. Szukamy zaginionych postaci, przenosimy się do innych obszarów w celu odnalezienia przedmiotów, zbieramy konkretne rodzaje zasobów. Zawsze mamy przed sobą sprecyzowany przez grę cel.

Początek gry, pierwsza godzina czy nawet nieco więcej, jest niestety odrobinę nudny. Kolejne zagadnienia wprowadzane są stosunkowo powoli - widocznie twórcy bali się zasypać graczy zbyt wieloma instrukcjami. Początek ten może wykreować jednak fałszywy obraz dalszej zabawy, która okazuje się angażująca i całkiem różnorodna.

Dragon Quest Builders to bowiem nie tylko budowanie. Poza wspomnianymi misjami możemy też szukać różnych sekretów czy skarbów. Eksplorując kolejne lokacje natrafiamy na jaskinie, rozbudowane podziemia, ruiny czy nawet zamki - takie miejsca zapraszają wręcz do środka i niemal zawsze są gwarancją zdobycia przydatnych, cennych przedmiotów.

Jest tu więc poczucie przygody - bardziej wyreżyserowanej i nieco mniej chaotycznej niż, przykładowo, w Minecrafcie czy LEGO Worlds. Mocniej czuć też tutaj obecność scenariusza. Rozmowy z postaciami niezależnymi budują miłą, lekką i często humorystyczną atmosferę, przywodzącą na myśl główny cykl Dragon Quest.

Cover image for YouTube video

Są także zróżnicowani wrogowie, znani fanom japońskiej serii RPG od Square Enix. W miarę postępów spotykamy coraz cięższych oponentów - oczywiście po ich pokonaniu zyskujemy zasoby, choćby do produkcji broni. Nie zabrakło nawet opcjonalnych mini-bossów, czasem całkiem trudnych. System walki nie imponuje jednak i jest raczej prosty. Potyczki to nie główna atrakcja.

System budowania nie wyróżnia się niczym szczególnym. Ściany i inne podstawowe elementy budynków tworzymy z sześcianów. Inne przedmioty, jak meble, ekwipunek, narzędzia, konstruujemy przy specjalnych stanowiskach z posiadanych materiałów. Początki są skromne, bo budujemy głównie z ziemi, ale później - gdy wykańczamy dekoracjami nasz kamienno-marmurowy pałac - satysfakcja bywa już spora.

Nic też nie stoi na przeszkodzie, by puścić wodze fantazji. Możemy wybudować dosłownie wszystko. Wielka figura Mario? Samochód? Głowę Dartha Vadera? Wszystko jest możliwe, o ile mamy wystarczająco dużo materiałów.

Miłym dodatkiem jest też wygodne narzędzie pozwalające szybko zmienić materiał całych powierzchni. Dzięki temu szybko przerobimy - przykładowo - całą ścianę z drewnianej w ceglaną bez rozbierania i niszczenia wszystkiego, a następnie stawiania konstrukcji od nowa.

Nie zabrakło walki, choć jest dosyć prosta w założeniach (Dragon Quest Builders - Recenzja)

Recenzujemy wersję na Nintendo Switch, więc warto zaznaczyć, że gra działa równie dobrze, co oryginał z PlayStation 4. Nie rzuca się też w oczy gorsza jakość oprawy, choć nie przeprowadziliśmy bezpośredniego zestawienia dwóch edycji. Trzeba jednak przyznać, że sterowanie w paru momentach może lekko zdenerwować, kiedy nie możemy dobrze wycelować, gdzie ustawić jakiś element.

Dragon Quest Builders to udany spin-off, w którym nie zabrakło ducha japońskiej serii jRPG. Nie przekona może graczy uczulonych na wszelkiego rodzaju crafting czy budowanie, ale pozostałym pozwoli spędzić wiele godzin na rozwijaniu bazy, szukaniu sekretów i miłej eksploracji.

Plusy: Minusy:

  • atmosfera Dragon Questa
  • przyjemna eksploracja
  • ciągłe ulepszanie budowli po prostu wciąga
  • sporo atrakcji poza samym budowaniem

  • wolno się rozkręca
  • sporadyczne problemy ze sterowaniem


Platforma: Switch, PS4 - Premiera (Switch): 9 lutego 2018 - Wersja językowa: angielska - Rodzaj: przygodowa, budowanie z klocków Dystrybucja: pudełkowa, cyfrowa - Cena: ok. 180 zł - Producent: Square Enix - Wydawca: Square Enix - Dystrybutor PL: Conquest Entertainment

Nie jesteś zalogowany!

Utwórz konto ReedPop, dołącz do naszej społeczności i uzyskaj dostęp do dodatkowych opcji!

Dowiedz się więcej na temat recenzji, zapoznając się z polityką recenzowania gier.

W tym artykule

Dragon Quest Builders

PS4, PS3, PlayStation Vita, Nintendo Switch

Powiązane tematy
O autorze
Komentarze