Skip to main content
Jeśli klikniesz link i dokonasz zakupu, możemy otrzymać małą prowizję. Zobacz politykę redakcyjną.

GTA 6 - 9 rzeczy, na które czekamy najbardziej

Nasze oczekiwania względem sequela.

Oto druga i ostatnia część naszej listy rzeczy, które chcielibyśmy, aby trafiły do GTA 6.


6. Gang do wyboru

Ścieżki fabularne w dotychczasowych odsłonach były wyjątkowo liniowe. Starały się dawać pozorne wybory, które w rzeczywistości nie wpływały bezpośrednio na opowiedzianą historię. Na doskonały pomysł wpadł czytelnik o pseudonimie Hivess, który zaproponował, abyśmy mieli większy wpływ na to, z jaką grupą chcemy dzielić gangsterskie przygody.

To znakomity pomysł umożliwiający między innymi wprowadzenie mechaniki bazującej na misjach lojalnościowych. Wybór odpowiedniego gangu nie musiałby towarzyszyć graczowi od samego początku. Mogłoby stać się to nawet w połowie gry, wzorem chociażby drugiej części Wiedźmina. Możliwość wyboru różnych ugrupowań sprawiłaby, że kolejne przejście produkcji byłoby bardziej interesujące.

Z kim się skumać? I dlaczego?

Pozostaje tu jednak spora wątpliwość. Gangsterskie ugrupowania to środowiska bardzo hermetyczne, które często nie dopuszczają do ich struktur ludzi „z zewnątrz”. W takim rozwiązaniu mogłyby zatem pojawić się problemy choćby związane z pochodzeniem etnicznym bohatera. Z drugiej strony, byłaby to świetna okazja do wprowadzenia kreatora postaci, znanego chociażby z GTA: Online.


7. GTA 6 z rozbudowanym trybem online

A skoro już mowa o sieciowym trybie gry - nie ulega wątpliwościom, że rozwinięcie pomysłu z GTA 5 pojawi się także w kolejnej części serii. Wielu graczy jest przekonanych, że ostatnia część gry nie doczekała się fabularnego rozszerzenia głównie dlatego, że twórcy postanowili skupić się na sieciowym aspekcie rozgrywki.

I rzeczywiście, trudno się z tym stwierdzeniem nie zgodzić. Regularnie pojawiające się i rozbudowane dodatki rozszerzające możliwości rozgrywki sieciowej zdają się potwierdzać, że Rockstar zrobił na GTA: Online interes życia. Gracze inwestując w swoje wirtualne biznesy w świecie gry często decydują się na zakup dodatkowych środków za prawdziwe pieniądze.

Obok trybu sieciowego nie da się przejść obojętnie

Nie spodziewamy się więc, że Rockstar zaprzestanie inwestycji w sieciowy moduł gry. Wielu graczy natomiast obawia się, że tryb dla wielu graczy spowoduje spłycenie warstwy fabularnej GTA 6. Najwięksi pesymiści stawiają nawet na zupełny brak kampanii dla pojedynczego gracza. To chyba jednak nie nastąpi, zwłaszcza że GTA: Online ma również wielu wielbicieli.


8. Własne imperium i jego rozwój

Jeden z naszych czytelników, posługujący się pseudonimem MjimK, zaproponował stworzenie własnego gangsterskiego imperium. Elementy w tym stylu pojawiały się już w serii, chociażby w legendarnym Vice City. Były to jednak raczej nieśmiałe dodatki, a nie główny rdzeń rozgrywki.

Taka koncepcja miałaby jednak dużą szansę na odniesienie sukcesu. Chyba każdy z nas chciałby poczuć się szefem, który od podstaw buduje swoje gangsterskie imperium. Pierwsze rabunki, zbieranie odpowiedniego składu, inwestycje w nieruchomości, gdzie pod przykrywką mięsnego sklepu prowadzimy nielegalne biznesy na tyłach, z dala od przypadkowych spojrzeń.

To wszystko jest na wyciągnięcie ręki - musisz tylko uwierzyć w siebie

Taka koncepcja mogłaby się udać, a wplecenie jej w główny wątek fabularny nie stanowiłoby raczej dużego wyzwania. Ostatnia część gry, o ile postawiła na niezbyt udany rozwój postaci i umiejętności specjalne, byłaby znacznie bardziej interesująca, gdyby koncentrowała się na rozwoju gangsterskiego imperium. Może następnym razem?


9. Lepszy system strzelania

Wielu graczy czuje niedosyt, jeśli chodzi o prezentację możliwości arsenału. Wrażenie „plastikowości” towarzyszy niemal każdemu egzemplarzowi broni, nawet gdy mówimy o ciężkich karabinach maszynowych. O ile oręż potrafi być efektywny, to brakuje mu jednak efektowności. Tutaj seria GTA mogłaby nauczyć się wiele choćby od konkurencyjnych serii, czyli Just Cause, a nawet… Saints Row.

Rozchodzi się jednak nie tylko o samo strzelanie. Poprawie powinien też ulec system korzystania z osłon, a także prowadzenia ostrzału zza nich. A jeżeli skupiamy się na takich szczegółach, przy okazji należy wspomnieć, że tęsknimy za lepszym systemem ragdoll, który w ostatniej części był po prostu słabszy, niż w „czwórce”. GTA 6 powinno więc mocno się poprawić, jeśli chodzi o najbardziej podstawowe elementy, które są fundamentami gry.

Niby mały pistolet, ale robotę zrobił!

A może jest jeszcze coś, co Waszym zdaniem powinno pojawić się w najnowszej odsłonie Grand Theft Auto? Zapraszamy do dyskusji w komentarzach poniżej!

Nie jesteś zalogowany!

Utwórz konto ReedPop, dołącz do naszej społeczności i uzyskaj dostęp do dodatkowych opcji!

Powiązane tematy
O autorze
Komentarze