Skip to main content
Jeśli klikniesz link i dokonasz zakupu, możemy otrzymać małą prowizję. Zobacz politykę redakcyjną.

Czekając na dzwonek. 15 kultowych gier z informatyki

„Teraz możecie chwilę pograć.”

Przedstawiliśmy już kilka gier, które czytelnicy wskazali na Facebooku jako te, które zdarzało im się odpalić na informatyce - pora na kolejne tytuły, o których wspominano.


6. Icy Tower

To jedna z tych produkcji, w których opanowanie sterowania zajmowało kilka sekund, ale prawdziwe mistrzostwo okupione było ciężką, żmudną pracą i treningami. Rozgrywka polegająca na staraniach dotarcia do jak najwyższego punktu wieży wyjątkowo dobrze przyjęła się w polskich szkołach.

Łatwość wzajemnego śledzenia wyników pozwalała na rozbudowaną rywalizację. Najczęściej umawiano się na granie „na punkty”, co wymagało odpowiedniej umiejętności wykonywania kombinacji, albo „na wysokość”, gdzie z kolei wykonywanie kombinacji wiązało się ze sporym ryzykiem (ale było wymuszone przez coraz szybsze poruszanie się platform).

W każdej klasie był jeden dzieciak, który był najlepszy w Icy Tower. Nic jednak nie przebije uczucia radości z własnych sukcesów, w szczególności, gdy dojdzie się do nowego rodzaju platform, lub wykona wyjątkowo długą kombinację okraszoną krótkim komentarzem narratora.

Pamiętacie tego dzieciaka, który zawsze przegrywał po kilku skokach, ale nie chciał oddać miejsca przy komputerze, bo twierdził, że „to się nie liczy”?

Pamiętamy piękną czcionkę motywujących tekstów

7. Tibia

Kto by uwierzył, że od wydania Tibii minęło już 21 lat? Co prawda na początku był to eksperymentalny projekt studentów (informatyki, a jakże) z Niemiec, którzy nie mieli nastawienia komercyjnego. Gra stała się jednak niezwykle popularna, a w niektórych krajach, w tym w Polsce, urosła do rangi legendy. Dość powiedzieć, że 60 procent zarejestrowanych użytkowników stanowili nasi rodacy i Brazylijczycy.

Emocje, które towarzyszyły oglądaniu dwóch kolegów próbujących wyeliminować innego gracza na serwerze Hardcore można porównać do tych występujących w kinie podczas oglądania oczekiwanego latami filmu wysokobudżetowego.

Tibia nie robiła wrażenia warstwą graficzną - rzut izometryczny w uproszczonym wirtualnym świecie nie mógł się równać chociażby z wydanym nieco później World of Warcraft, czy Metinem 2, ale to chyba właśnie przez swoją prostotę zaskarbiła sobie serca aż tylu Polaków.

Lepsze niż WoW - dla niektórych

8. Żużel

Kolejna gra nazywała się po prostu... Żużel. Stworzony przez Piotra Kamińskiego program był fenomenem ze względu na nieskomplikowane założenia rozgrywki - motocykle kontrolowało się tylko jednym przyciskiem, odpowiedzialnym za skręt.

Przy jednym komputerze mogło się bawić do czterech osób. Rozgrywka opierała się po prostu na pokonywaniu kolejnych okrążeń. Przy okazji oczywiście należało starać się jechać tak, by nie zderzać się z rywalami.

Plik Zuzel.exe zapoczątkowało prawdziwą falę klonów próbujących dodawać do rozgrywki różne nowe elementy, czy poprawiających grafikę.

Realistyczna oprawa? Komu to potrzebne?

9. Soldat

Ta gra również została stworzone przez studenta informatyki - Michała Marcinkowskiego. Soldat był niesamowicie popularną w Polsce dwuwymiarową strzelanką, która stawiała na szybką akcję rodem z Quake'a.

Cechą charakterystyczną były odrzutowe buty, które posiadała każda postać. W konsekwencji poszerzona została wertykalna płaszczyzna rozgrywki, a wiele potyczek odbywało się w powietrzu, co nie było takie proste - pociski miały faktyczną drogę do pokonania, więc należało brać poprawkę na ruch przeciwnika.

Gra miała kilkadziesiąt map i łatwo było ją modyfikować, edytując pliki gry. To pozwoliło przedłużyć jej życie i mimo leciwego wieku do dzisiaj cieszy się nią wielu graczy. Nie ma się co dziwić - potyczki zawsze są pełne emocji. Okrzyki radości przeplatane złością, które dało się słyszeć w sali informatycznej na zawsze zostaną w naszej pamięci.

Celne trafienia z dużych odległości nawet dziś sprawiają sporo frajdy w Soldacie

10. 3D Pinball

Nic tak dobrze nie ratowało nudnych lekcji informatyki lub braku Internetu w domu, jak 3D Pinball for Windows, nazywany po prostu Pinballem. Dzięki tej domyślnej dla Windows 95 i Windows XP grze, każdy mógł szlifować swoje umiejętności w domu, a potem w szkole pochwalić się refleksem.

Program, który wszyscy kojarzą jako integralną część systemu operacyjnego, był tak naprawdę specjalnie przygotowany na podstawie pełnej wersji gry.

Fioletowy napis „Space Cadet” był właściwie nazwą jednego z trzech stołów, który był obecny w obszerniejszej wersji zwanej Full Tilt! Pinball.

Windows 10 niestety nie oferuje takich hitów

Gra była kultowa i mimo że dostępny był tylko jeden stół, rozgrywka nie nudziła. Nie ma się co dziwić, że wiadomość o braku 3D Pinball w kolejnych systemach operacyjnych Windows nie spotkała się z entuzjastycznymi reakcjami.

To jeszcze nie koniec - przejdź na następną stronę!