Jeśli klikniesz link i dokonasz zakupu, możemy otrzymać małą prowizję. Zobacz politykę redakcyjną.

Pierwsze DLC do Resident Evil 7 jest już dostępne na PS4

Zakazane nagrania cz. 1.

Capcom przypomina, że pierwsze rozszerzenie treści do horroru Resident Evil 7 jest już dostępne w sprzedaży, obecnie wyłącznie na PS4.

Dodatek zatytułowany Zakazane nagrania cz. 1 dostępny jest w sklepie osobno, za 42 zł, lub w ramach przepustki sezonowej, wycenionej na 125 zł.

Wesołe domostwo

Jak zapewnia oficjalny opis, „nowo odkryte materiały ujawniają kolejne tajemnice z mrocznej przeszłości rodziny Bakerów”.

Otrzymujemy więc dwa kolejne rozdziały opowieści. W Koszmarze „zamknięto cię w piwnicy pełnej czyhających koszmarów i musisz walczyć o życie”. Jest też Sypialnia: „przywiązano cię do łóżka i musisz za wszelką cenę uciec, unikając równocześnie badawczego spojrzenia matki”.

Rozszerzenie uzupełnia Ethan musi umrzeć, czyli kolejny, wyższy poziom trudności, ale odizolowany od głównej kampanii. Przedmioty są generowane losowo, a nasza postać ginie od jednego uderzenia. Nie skorzystamy za to z PS VR.

Cover image for YouTube videoResident Evil 7: biohazard - DLC "Banned Footage Vol. 1

Już 14 lutego ukaże się drugi dodatek, Zakazane nagrania cz. 2. Ponownie tylko na PS4, ale w nieco wyższej cenie. Zaoferuje kolejne dwa rozdziały i tryb rozgrywki. Oba DLC na PC oraz konsoli Xbox One zostaną wydane tydzień później, 21 lutego.

Zobacz: Resident Evil 7 - Poradnik, Solucja

Fabuła Resident Evil 7 skupia się na postaci Ethana Wintersa, który otrzymuje wiadomość od żony uznanej za zmarłą. Podąża tropem prowadzącym do pozornie opuszczonego domu wspomnianej rodziny Bakerów.

Nie jesteś zalogowany!

Utwórz konto ReedPop, dołącz do naszej społeczności i uzyskaj dostęp do dodatkowych opcji!

W tym artykule

Resident Evil 7: Biohazard

Video Game

Powiązane tematy
O autorze
Awatar Daniel Kłosiński

Daniel Kłosiński

News Editor

Daniel współpracuje z Eurogamer.pl od początku istnienia serwisu. Obecnie zajmuje się głównie wiadomościami i tłumaczeniami Digital Foundry.

Komentarze