Jeśli klikniesz link i dokonasz zakupu, możemy otrzymać małą prowizję. Zobacz politykę redakcyjną.

Mass Effect: Andromeda z nową rasą kosmitów - Kett

Wyłączymy też hełmy.

Magazyn Game Informer kontynuuje ujawnianie detali na temat Mass Effect: Andromeda. Wczoraj poznaliśmy pierwsze szczegóły na temat nowej rasy kosmitów, jaką spotkamy w grze - Kett.

Pierwsze i przelotne spojrzenie na tajemniczy gatunek zaoferował opublikowany niedawno zwiastun produkcji.

Kościany pancerz zawsze w cenie

W najnowszym materiale wideo od serwisu Game Informer deweloperzy nie zdradzają żadnych szczegółów na temat fabuły, lecz opowiadają o procesie projektowania nowej rasy.

- Chcieliśmy zacząć od twarzy, ponieważ potrzebujemy jej do przyciągnięcia uwagi graczy - wyjaśnia dyrektor artystyczny Joel MacMillan - Mieliśmy dla nich [Kettów - dop. red.] ogólny pomysł, stawiający na skorupę z kości, co miało przełożyć się także na pancerz.

Deweloper dodaje, że przy projektowaniu Kettów chciano odejść nieco od standardowych, humanoidalnych ras znanych z oryginalnej trylogii. Ostatecznie przyznano jednak, że gracze nadal muszą w jakimś stopniu utożsamiać się z nowym gatunkiem.

No cześć

Kościany pancerz zapewnia „militarystyczny" wygląd, więc można oczekiwać, że nie raz przyjdzie nam walczyć z przedstawicielami tej rasy. Nie jest jednak jasne, czy pojawią się wyłącznie w roli przeciwników, czy na przykład także jako członkowie drużyny.

Jeśli o Mass Effect: Andromeda mowa, to dyrektor kreatywny Mac Walters przyznał na Twitterze, że gracze nadal będę mogli wyłączyć wyświetlanie hełmu na postaci, zgodnie z innymi grami BioWare.

Gra ukaże się wiosną przyszłego roku na PC, PS4 i Xbox One.

Nie jesteś zalogowany!

Utwórz konto ReedPop, dołącz do naszej społeczności i uzyskaj dostęp do dodatkowych opcji!

W tym artykule

Mass Effect: Andromeda

PS4, Xbox One, PC

Powiązane tematy
O autorze
Awatar Daniel Kłosiński

Daniel Kłosiński

News Editor

Daniel współpracuje z Eurogamer.pl od początku istnienia serwisu. Obecnie zajmuje się głównie wiadomościami i tłumaczeniami Digital Foundry.

Komentarze