Jeśli klikniesz link i dokonasz zakupu, możemy otrzymać małą prowizję. Zobacz politykę redakcyjną.

Sniper: Ghost Warrior 3 w nowym materiale z rozgrywki

Trzy style zabawy.

Starszy projektant poziomów w CI Games - Tomasz Pruski - zaprasza do zapoznania się z obszernym gameplayem ze strzelanki Sniper: Ghost Warrior 3.

Zaczynamy w kryjówce, gdzie gracze mogą wybrać zabierane na misje bronie, gadżety, pancerze i inne dodatki. W laptopie wybieramy jeden z dostępnych scenariuszów i ruszamy do akcji.

Tytuł oferuje trzy „ścieżki”: Snajper, Duch oraz wojownik, stawiający na bardziej bezpośrednie eliminowanie przeciwników. Gracze mogą jednak wybierać dowolnie i nie muszą ograniczać się do jednego ze stylów zabawy.

Po krótkim spacerze nasza postać dociera do pojazdu, który znacznie ułatwia przemieszczanie się po obszernym terenie - dużo większym, niż w poprzednich odsłonach serii.

Pruski korzysta także z małego latającego drona, oznaczającego wrogów na mapie. Następnie oglądamy trzy sposoby na wyeliminowanie celu: Snajper - jak można się domyślić - wchodzi na dach pobliskiego budynku i eliminuje przeciwników z daleka.

Cover image for YouTube videoSniper Ghost Warrior 3 - Gameplay Walkthrough (Gamescom 2016)

Duch także stawia na skradanie, ale na dużo krótszą odległość. Sabotaż okolicznego generatora pozwala przesłuchać strażnika, który ujawni położenie głównego celu, eliminowanego ciosem w stylu Assassin's Creed.

Na koniec jest jeszcze podejście Wojownika, czyli wkroczenie do obozu wroga niemal z pieśnią na ustach i wycięcie żołnierzy w bardziej otwartej walce.

Sniper: Ghost Warrior 3 ukaże się 27 stycznia przyszłego roku na PC, PlayStation 4 i Xbox One.

Nie jesteś zalogowany!

Utwórz konto ReedPop, dołącz do naszej społeczności i uzyskaj dostęp do dodatkowych opcji!

W tym artykule

Sniper Ghost Warrior 3

PS4, Xbox One, PC

Powiązane tematy
O autorze
Awatar Daniel Kłosiński

Daniel Kłosiński

News Editor

Daniel współpracuje z Eurogamer.pl od początku istnienia serwisu. Obecnie zajmuje się głównie wiadomościami i tłumaczeniami Digital Foundry.

Komentarze