Skip to main content
Jeśli klikniesz link i dokonasz zakupu, możemy otrzymać małą prowizję. Zobacz politykę redakcyjną.

Niemal godzina gameplayu z Final Fantasy 15

Na osłodę po opóźnieniu.

Final Fantasy 15 zanotowało ostatnio dwa miesiące opóźnienia, ale na pocieszenie zostaje obszerny materiał z rozgrywki, opublikowany właśnie przez Square Enix na poprawę nastrojów.

Otrzymujemy imponujące 50 minut gameplayu, obejmującego - jak się wydaje - sam początek opowieści. Są więc drobne spoilery, ale także elementy charakterystyczne dla serii, jak pompatyczne przerywniki filmowe i nie najlepsze dialogi. Oraz samochód!

Najważniejsze są jednak ujęcia z rozgrywki. Widzimy rozwój postaci, ekwipunek, eksplorację, smartfon, dynamiczny system walki, wizytę w restauracji, a nawet relaksujące łowienie ryb.

Do tego zadania poboczne, rozbijanie obozu w rytm muzyki rodem z windy, dziwne fryzury, patio z plastikowymi meblami, rozpięte koszule i wiele, wiele innych elementów.

Zobacz na YouTube

Square Enix ujawniło wczoraj, że Final Fantasy 15 zadebiutuje dopiero 29 listopada tego roku, na PlayStation 4 i Xbox One. Dotychczas zakładano debiut jeszcze pod koniec września.

Deweloperzy chcą dopracować grę i pominąć konieczność przygotowywania ogromnej łatki do pobrania już w dniu premiery gry, co obecnie staje się coraz popularniejsze w grach wideo.

- Jako zespół chcemy, by Final Fantasy 15 osiągnęło poziom perfekcji, na jaki zasługują nasi fani. Prosimy o zrozumienie - apelował reżyser Hajime Tabata.

Zobacz na YouTube

Nie zmieniła się za to data debiutu filmu Kingsglaive: Final Fantasy 15, nadal ustalona na 30 sierpnia. Powyżej spory fragment tego szalonego projektu.

Nie jesteś zalogowany!

Utwórz konto ReedPop, dołącz do naszej społeczności i uzyskaj dostęp do dodatkowych opcji!

W tym artykule

Final Fantasy XV

PS4, Xbox One, PS3

Powiązane tematy
O autorze
Awatar Daniel Kłosiński

Daniel Kłosiński

News Editor

Daniel współpracuje z Eurogamer.pl od początku istnienia serwisu. Obecnie zajmuje się głównie wiadomościami i tłumaczeniami Digital Foundry.
Komentarze