Skip to main content
Jeśli klikniesz link i dokonasz zakupu, możemy otrzymać małą prowizję. Zobacz politykę redakcyjną.

Payday 3 potwierdzone, Payday 2 rezygnuje z mikrotransakcji

Seria zmienia właściciela.

Szwedzkie studio Starbreeze poinformowało, że przejęło pełnię praw do serii Payday, potwierdzając przy tym istnienie trzeciej odsłony serii.

Zapowiedź nowej gry nie pada wprost, lecz w informacji prasowej wspomniano, że dotychczasowy wydawca - 505 Games - otrzyma 33 procent przychodów ze sprzedaży Payday 3 w przyszłości. Do maksymalnej kwoty 40 milionów dolarów, gdy zwrócą się już koszty prac i marketingu.

To obecnie wszystko, co wiemy o kolejnej odsłonie kooperacyjnej serii z przestępcami w rolach głównych. Nie podano platform docelowych czy daty premiery.

Starbreeze może liczyć na wszystkie pieniądze zarobione przez Payday 2 na Steamie, lecz przychody z odsłon konsolowych - Crimewave Edition - nadal będą dzielone pomiędzy obie firmy.

Firma przejęła prawa za 30 milionów dolarów, chwaląc się liczbą użytkowników na poziomie 14 milionów. Za prace nad cyklem odpowiada studio Overkill Software, należące w całości właśnie do Starbreeze.

Szef firmy wydawniczej - Bo Andersson - obiecał dalsze wsparcie produkcji co najmniej przez następne 18 miesięcy, czyli do końca 2017 roku. Może to być pewną wskazówką na temat planów na Payday 3.

Tymczasem na karcie produktu Payday 2 na Steamie deweloperzy z Overkill zapowiadają zmiany w kontrowersyjnym systemie Czarnego Rynku i udostępnienie go za darmo. Oznacza to rezygnację z transakcji cyfrowych, które bardzo nie spodobały się fanom gry.

Zobacz na YouTube

Nie jesteś zalogowany!

Utwórz konto ReedPop, dołącz do naszej społeczności i uzyskaj dostęp do dodatkowych opcji!

W tym artykule

Payday 2

PS4, Xbox One, PS3, Xbox 360, PC, Nintendo Switch

Payday 3

PS5, Xbox Series X/S, PC

Powiązane tematy
O autorze
Awatar Daniel Kłosiński

Daniel Kłosiński

News Editor

Daniel współpracuje z Eurogamer.pl od początku istnienia serwisu. Obecnie zajmuje się głównie wiadomościami i tłumaczeniami Digital Foundry.
Komentarze