Skip to main content
Jeśli klikniesz link i dokonasz zakupu, możemy otrzymać małą prowizję. Zobacz politykę redakcyjną.

Czas nieurodzaju

Po słabszym półroczu powinniśmy spodziewać się dobrej jesieni i znakomitego 2015 roku.

Na pierwszy rzut oka nie ma wątpliwości: obecne półrocze wygląda na najsłabsze od lat, jeśli chodzi o wysokobudżetowe gry pudełkowe. - Rzeczywiście widać lekki spadek sprzedaży w ostatnim czasie - potwierdza Łukasz Bura, właściciel Ultima.pl, jednego z największych sklepów z grami w Polsce. - Z naszej perspektywy pierwsze półrocze jest równie dobre jak w ubiegłym roku, a pod niektórymi względami nawet lepsze - przekonuje tymczasem Krzysztof Szulc, dyrektor marketingu w firmie Cenega, kluczowym dystrybutorze gier w naszym kraju.

Premiera konsol nowej generacji pod koniec ubiegłego roku niosła pewne nadzieje, co do dwóch pierwszych kwartałów 2014 roku, tak dla świeżo upieczonych nabywców PlayStation 4 i Xbox One, jak i właścicieli dobrych PC. Tymczasem w tym okresie otrzymamy zaledwie jeden prawdziwie wysokobudżetowy projekt, o gigantycznym budżecie i znaczącej skali rozgrywki - będzie to debiutująca w maju gra Watch Dogs od Ubisoftu.

Titanfall nieszczególnie przypadł do gustu polskim graczom. Pozostałe bardziej znane tytuły, jak choćby Thief, InFamous: Second Son czy Dark Souls 2, należą do kategorii projektów o nieco mniej spektakularnym wydźwięku medialnym, choć mają duży wpływ na kondycję biznesową rynku i oczywiście zainteresowanie graczy.

- Faktycznie brak jest dużych premier, gier typu AAA. W porównaniu z poprzednim rokiem, mamy ich chyba aż 3-krotnie mniej - wyjaśnia Łukasz Bura. - Do tego dochodzi fakt, że ludzie mniej chętnie kupują gry na odchodzące systemy, jak PlayStation 3 czy Xbox 360 , a wydawcy nie zdecydowali się jeszcze obciąć cen do poziomu, który zaktywizowałby nową grupę klientów. Takich, którzy do tej pory nie posiadali konsoli. Jeżeli do tego dodamy brak oficjalnej dystrybucji Xbox One oraz sytuację makroekonomiczną, myślę, że najbliższe dwa kwartały będą dla branży nienajlepsze.

„Faktycznie brak jest dużych premier, gier typu AAA” - Łukasz Bura, Ultima.pl

Dark Souls 2 sprzedał się w nakładzie ponad 1,2 mln egzemplarzy na PS3 i Xbox 360, ale gra nawet nie ukazała się na nowe konsole. Pod koniec kwietnia pojawiła się za to na PC.

Oczywiście, sytuacja samych sklepów, handlujących grami wszystkich wydawców z pewnością różni się od poszczególnych firm. Portfolio Electronic Arts nie było w tym półroczu zbyt imponujące i wygląda na to, że kluczowe tytuły wydawcy ukażą się jesienią. Ubisoft, za wyjątkiem wspomnianego Watch Dogs, przygotował kilka mniejszych, udanych gier, jak choćby ostatnie Child of Light. Pojawi się też Enemy Front od rodzimego CI Games oraz Sniper Elite III: Afrika, dystrybuowany przez Techland. Sony, póki co, zaoferowało przede wszystkim InFamous: Second Son i mocno koncentruje się na usłudze PlayStation Plus. Lokalny Microsoft czeka zaś ze wszystkimi działaniami na wrześniową premierę Xbox One w Polsce. A miłośnicy Nintendo już wyczekują premiery Mario Kart 8.

Zdecydowanie lepiej wygląda sytuacja w Cenedze. Dystrybutora, posiadającego w portfolio różnych wydawców (m.in. Square-Enix, Bethesda, 2K, Capcom i inne), czeka całkiem udane półrocze.

- Rok temu w analogicznym okresie mieliśmy okazję wydać sporo ciekawych gier, m.in. DmC Devil May Cry, Injustice, Metro: Last Light czy Remember Me, a przede wszystkim takie hity, jak Tomb Raider oraz BioShock Infinite - mówi Krzysztof Szulc. - Z kolei pierwsze półrocze tego roku przyniosło długo oczekiwaną kontynuację serii Thief, fenomenalne Dark Souls II, The Elders Scrolls Online i aż dwa tytuły z bardzo popularnej serii LEGO - Przygoda oraz Hobbit.

Murdered: Śledztwo zza grobu - ciekawie zapowiadająca się gra detektywistyczna z elementami akcji ukaże się w czerwcu. Pierwsze półrocze to powrót wydawców do tytułów ze średniej półki - niegdyś stanowiącą siłę napędową rynku gier.

- Przed nami jeszcze GRID: Autosport, Murdered: Śledztwo zza grobu oraz tytuł, na który osobiście najbardziej czekam w najbliższym czasie: najnowszy Wolfenstein - kontynuuje nasz rozmówca. - Dwie ostatnie gry, a także wymienione wcześniej LEGO i Thief mają także swoje wersje na PS4, ale myślę, że jeżeli gracze czują jakiś niedosyt, to głównie dotyczy on oferty nowych konsol. Tytułów dostępnych na PS4 wciąż jest niewiele, a na oficjalną premierę Xbox One w Polsce musimy poczekać aż do września.

Rzeczywiście, pewien niedosyt mogą odczuwać właściciele nowych platform. Po tytułach startowych lukę nadrabiają mniejsze gry niezależne, niektóre naprawdę świetne, ale nie oferujące tak intensywnych wrażeń i długości zabawy, jak tytuły wysokobudżetowe. Microsoft i Sony z pewnością nie powiedziały ostatniego słowa - wręcz przeciwnie: to, co najlepsze, dopiero przed nami, choć nabywców sprzętu okres przejściowy może nieco irytować.

Zresztą okres przejściowy nie sprzyja premierze wysokobudżetowych tytułów. Rynek wciąż jest nienasycony. A ponieważ znacznie urosły wymagania graczy, co do jakości oprawy graficznej, rozdzielczości, płynności i oczywiście skali rozgrywki, studia potrzebują jeszcze więcej czasu, by doszlifować projekty.

Ale jest też inny powód, dlaczego pierwsze półrocze tego roku nie zaskakuje licznymi premierami.

- Sezonowość jest charakterystyczna dla naszej branży i co roku wygląda podobnie - dodaje Krzysztof Szulc. - Pierwsze półrocze zawsze odstaje sporo od drugiego, a prawdziwy wysyp premier następuje tak naprawdę od końca sierpnia i trwa do listopada. Niemniej, w pierwszym półroczu zawsze można liczyć na dobre gry. Są to zarówno tytuły, które z różnych powodów zaliczyły poślizg i nie zdążyły ukazać się w Q4 roku poprzedniego lub też wydawca świadomie podjął decyzję, żeby wydać grę w tzw. "okienku”, kiedy konkurencja jest mniejsza.

„Sezonowość jest charakterystyczna dla naszej branży i co roku wygląda podobnie” - Krzysztof Szulc, Cenega

Wiedźmin 3 ukaże się dopiero w lutym. Jednym z plusów przeniesienia premiery na następny rok jest fakt, że na rynku będzie więcej konsol nowej generacji. Gra nie ukaże się na PS3 i X360.

Nie bez przyczyny kilka świetnie zapowiadających się gier next-genowych zostało przesuniętych na 2015 rok, w tym m.in. Wiedźmin 3, Dying Light, a ostatnio The Division.

- Przeżywałem wymianę systemów już parę razy, w związku z tym wiem, że nowa konsola potrzebuje rozbiegu. To znaczy, że w tym czasie musi zbudować sobie odpowiednio szeroką bibliotekę gier oraz osiągnąć cenę bardziej przystępną dla polskiego użytkownika - wyjaśnia z kolei Łukasza Bura. - Myślę, że na jesieni 2014 będą dwa duże impulsy dla polskiego rynku. Wejście Microsoftu w dystrybucję Xbox One na terenie Polski oraz lekka korekta cenowa next-genów. Liczę również na spadek cen gier dla starych systemów.

Drugie półrocze z pewnością będzie obfitowało w więcej dobrej klasy tytułów. Wczoraj Ubisoft potwierdził, że Far Cry 4 ukaże się w listopadzie, a akcja zostanie osadzona w Himalajach. We wrześniu do sprzedaży trafi Dragon Age: Inkwizycja. To zaledwie początek dobrych informacji.

- Drugie półrocze z naszego punktu widzenia zapowiada się bardzo ciekawie - kontynuuje rozmowę przedstawiciel Cenegi. - Wystarczy wymienić już potwierdzone w naszym planie tytuły, jak Obcy: Izolacja, Śródziemie: Cień Mordoru, Evolve czy Borderlands: The Pre-Sequel. Na fanów RPG i Action-RPG czeka Wasteland 2, Risen 3 oraz Sacred 3, a to wciąż tylko część oferty na ten rok. Jeszcze trochę ogłoszeń przed nami. Z niecierpliwością czekamy też na E3, które moim zdaniem będzie ciekawsze niż ubiegłoroczne.

Zbliżające się targi E3 powinny udzielić odpowiedzi na kluczowe pytanie: jakie gry trafią w najbliższym czasie na wyłączność konsol nowej generacji.

Z pewnością nadchodzące targi E3 w czerwcu wyjaśnią wiele i nakreślą plan wydawniczy nie tylko na zbliżającą się jesień, ale i nadchodzący 2015 rok. Szczególnie interesująco zapowiadają się konferencje kluczowych wydawców, gdzie powinniśmy poznać ekskluzywne tytuły na PlayStation 4 i Xbox One, ale i pecetowcy nie powinni mieć powodów do narzekań: ciekawe rzeczy z pewnością pojawią się podczas prezentacji Ubisoftu i Electronic Arts.

Niemniej, to właśnie 2015 rok, kiedy zakończy się trwający ponad 12 miesięcy okres przejściowy po debiucie konsol, powinien okazać się imponujący pod kątem liczby „dużych” premier na wszystkie platformy, jak i ekskluzywnych tytułów na wyłączność danego systemu.

Dodatkowo, ze względu na napięte plany wydawnicze, już w pierwszym półroczu zobaczymy kilka tytułów dużego formatu.

- W 2015 roku dużym zastrzykiem dla polskiego rynku powinna stać się premiera Wiedźmina 3, który ma się jednocześnie pojawić na PC oraz konsole nowej generacji - uważa właściciel Ultima.pl. - Z pewnością zobaczymy również inne dobre gry, które aktualnie są w produkcji, a których twórcy uczą się wykorzystywać możliwości, jakie stwarzają im nowe systemy. Cudów na miarę rewolucji, jaką wywołały kontrolery ruchowe, bym się nie spodziewał, ale dla wytrawnych graczy ceniących sobie solidne produkcje wysokobudżetowe, 2015 będzie na pewno udany.

- Zobaczymy, co przyniesie E3 i najbliższe miesiące. Ja jestem dobrej myśli - kończy Krzysztof Szulc.

Read this next