Skip to main content
Jeśli klikniesz link i dokonasz zakupu, możemy otrzymać małą prowizję. Zobacz politykę redakcyjną.

Turowe RPG Blackguards od 7 listopada dostępne w Early Access na Steamie

Za 25 euro (ok. 105 zł).

Producent poinformował, że gracze, którzy „nie mogą się doczekać na premierę Blackguards”, będą mogli od 7 listopada sprawdzić produkcję w ramach programu Early Access na Steamie.

Gra ukaże się w epizodach. Pierwszy rozdział zadebiutuje właśnie 7 listopada, a kolejne w odstępach co trzy tygodnie. Całość wyceniono na 25 euro (ok. 105 zł) w podstawowej wersji na PC i Maca. Za 50 euro (ok. 210 zł) kupimy „Contributor Edition”, z grafikami koncepcyjnymi, planowanym DLC, przygodówką Chains of Satinav w prezencie i własnym imieniem na liście płac.

Pełna wersja zadebiutuje w styczniu przyszłego roku. Pierwotnie planowano premierę w III kwartale 2013 r. Ostateczna wersja kosztować będzie 30 euro (ok. 125 zł).

W odróżnieniu do wcześniejszych projektów firmy Daedalic Entertainment, koncentrującej się głównie na klasycznych przygodówkach, Blackguards tworzone jest w grafice trójwymiarowej, opowie także „dużo mroczniejszą” historię. Gracz wcieli się w członka kompanii karnej, składającej się ze skazanych morderców i rzezimieszków, rzuconych na pożarcie w walce z siłami zła.

Projekt rozgrywa się w świecie „The Dark Eye”, na bazie którego powstała popularna w Niemczech gra fabularna. Akcja rozgrywa się na południe od Aventurii, a twórcy obiecują niespodziewane zwroty fabuły i intrygującą fabułę. Daedalic zapowiada ponad 170 różnych map i zadania poboczne, które wraz z główną linią fabularną wystarczą na 40 godzin rozgrywki.

Nie jesteś zalogowany!

Utwórz konto ReedPop, dołącz do naszej społeczności i uzyskaj dostęp do dodatkowych opcji!

W tym artykule
Oczekiwanie na obraz okładki

Blackguards

PS4, Xbox One, PC, Mac

Powiązane tematy
O autorze
Awatar Daniel Kłosiński

Daniel Kłosiński

News Editor

Daniel współpracuje z Eurogamer.pl od początku istnienia serwisu. Obecnie zajmuje się głównie wiadomościami i tłumaczeniami Digital Foundry.
Komentarze