Skip to main content
Jeśli klikniesz link i dokonasz zakupu, możemy otrzymać małą prowizję. Zobacz politykę redakcyjną.

Twórcy chwalą oprawę graficzną w strzelance Metro: Last Light

„Jedna z najładniejszych, jeśli nie najładniejsza gra” na PC. Obecnie nie ma planów edycji na PS4.

Druga część serii Metro od studia 4A kontynuuje tradycję i stawia na wysokiej jakości oprawę graficzną. Producent gry twierdzi, że to „jedna z najładniejszych, jeśli nie najładniejsza gra, jaką możesz kupić”.

Zobacz także: Metro: Last Light - Poradnik

Los produkcji był niepewny po upadku THQ na początku tego roku, jednak prawa do Metro: Last Light przeszły do Deep Silver, które zdecydowało się także przenieść datę premiery na 17 maja.

- Obserwowanie upadku THQ i związana z tym niepewność budziły zainteresowanie - mówi w wywiadzie z Eurogamerem producent gry, Huw Benyon. - Jestem zachwycony entuzjazmem i zaufaniem ze strony Deep Silver. Zmiana właściciela miała wpływ na studio. Było dużo papierkowej roboty, musieliśmy dostosować się do nowego systemu kontroli jakości. Przed nami jeszcze kilka rzeczy, których musimy się nauczyć, ale mamy też nieco więcej czasu - dodaje.

Zmiana wydawcy pozostała natomiast bez wpływu na ogólny obraz gry. Nadal mamy do czynienia z klimatyczną, mroczną strzelanką, rozgrywającą się w postapokaliptycznym świecie. Wprowadzono niewielkie zmiany, które usprawnią elementy skradania, a strzelanie uczynią jeszcze przyjemniejszym. Na pewno poprawie ulegnie oprawa graficzna - zwłaszcza na PC.

- Całość wygląda fantastycznie także na X360, ale na PC mamy inne limity możliwości - mówi Benyon. Producent zdradził też, że obecnie nie ma w planach wersji na nową generację konsol.

- Jeśli ktoś zapyta, czy pracujemy nad nową generacją, odpowiedź będzie twierdząca. Chodzi o wersję PC. Jesteśmy jednym z niewielu producentów, którzy posiadają silnik przystosowany do najpotężniejszych komputerów. Jestem przekonany, że pecetowa wersja Metro: Last Light to jedna z najładniejszych, jeśli nie najładniejsza gra, jaką możesz aktualnie kupić. Kropka. Wciąż jesteśmy dumni ze sposobu, w jaki przystosowaliśmy się do obecnej generacji sprzętu.

Czy w przyszłości możemy spodziewać się wersji na PS4? - To będzie decyzja biznesowa - twierdzi producent. - Będzie zależała od tego, co studio chce zrobić w przyszłości. Nie mam wątpliwości, że stać nas na taki krok, ale obecnie nie działamy w tym kierunku.

Read this next