Jeśli klikniesz link i dokonasz zakupu, możemy otrzymać małą prowizję. Zobacz politykę redakcyjną.

GTA: Vice City 10th Anniversary Edition - Recenzja

Szalone lata 80. tym razem na urządzeniach mobilnych.

GTA: Vice City to w mojej opinii najlepsza część serii. To produkcja barwna, pełna akcji, specyficznego humoru i nietuzinkowych postaci. Łączy w sobie świetną muzykę z niezwykłym, kiczowatym klimatem lat 80. Godzinami przesiadywałem przed monitorem zwiedzając piękne miasto. Czy podobnie jest z reedycją wydaną na urządzenia mobilne, by uczcić dziesięciolecie stworzenia GTA: Vice City? Zdecydowanie tak.

Grand Theft Auto: Vice City 10th Anniversary Edition jest kopią pierwowzoru, dostosowaną do możliwości dotykowych ekranów tabletów i nowoczesnych smartfonów. To, co najważniejsze w tego typu konwersjach, czyli sterowanie dotykiem, nie nastręcza problemów. Po kilkunastu minutach zabawy, gracz jest w stanie płynnie poruszać się po wirtualnym świecie, kierując losami Tommy'ego Vercetti.

Automatyczne celowanie w przeciwników ułatwia strzelanie i wymierzanie przestępczej „sprawiedliwości”. Na trudności natkniemy się dopiero sterując pojazdami. Standardowe umieszczenie klawiszy lewo-prawo w dolnym lewym rogu nie jest wygodne. Ulokowano je za nisko, przez co auta nie prowadzi się komfortowo. Na szczęście rozmiar ikonek oraz ich umiejscowienie, można dowolnie modyfikować w ustawieniach gry. Przygotowano też wersję ze sterowaniem auta za pomocą imitacji analogowej gałki.

„Przyjemnie wrócić do Vice City po tylu latach. To świetny tytuł, dobrze przygotowany, by grać przy użyciu dotykowych ekranów.”

Wielu graczy obawiało się, czy konwersja gry dla systemów iOS i Android sprawi niemiłą niespodziankę w postaci licznych błędów w rozgrywce. Baldur's Gate: Enhanced Edition potrafi na przykład wyjść z gry do pulpitu systemu. Na szczęścia mobilne GTA: VC jest przygotowane bardzo starannie. Nie doświadczyłem dziwacznych baboli, wysypów systemu i tym podobnych dziwadeł za wyjątkiem jednej sytuacji. Jeśli masz rozłączoną klawiaturę iPada na dwie części, po uruchomieniu GTA będzie ona zasłaniać część ekranu. Po prostu nie zniknie. Rozwiązaniem jest złączenie klawiatury i restart gry. W wyeliminowaniu błędu na stałe, pomógł patch aktualizujący grę do wersji 1.1.

GTA: Vice City na urządzenia mobilne zostało przygotowane bardzo starannie

Od strony artystycznej produkcja Rockstar prezentuje się naprawdę dobrze. Fani serii z pewnością wiedzą, jak fantastyczna muzyka towarzyszyła graczom podczas zabawy w oryginalnym Vice City. Nie inaczej jest i w nowej edycji. Rewelacyjne stacje radiowe sprawiają, że aż chce się kraść auta, by doświadczać muzycznego uniesienia przy kiczowatych pop-rockowych rytmach lat 80. I tu mała podpowiedź. Podczas jazdy stację radową zmienia się przesuwając palcem po nazwie radiostacji umiejscowionej w lewym dolnym rogu ekranu.

Graficznie przygody Tommy'ego w Vice City prezentują się bardzo ładnie. Z pewnością nie jest to najpiękniejsza gra na dzisiejszy sprzęt mobilny, ale grafika stoi na wysokim poziomie. Specjalnie dla wersji na 10-lecie gry dodano tekstury w wyższej rozdzielczości. Różnica na plus między oryginalną wersją na PC a tym, co dostajemy na tablety nie jest spektakularna, ale wyraźnie widoczna.

Przyjemnie wrócić do Vice City po tylu latach. To świetny tytuł, dobrze przygotowany, by grać przy użyciu dotykowych ekranów. Wprowadzonych zmian w porównaniu do pierwowzoru nie ma jednak za dużo. Niemniej, jest to jedna z najobszerniejszych i najlepszych gier dla iOS-a i Androida. Gra nie straciła nic na upływie czasu i w odświeżonej wersji jest świetną propozycją na długie zimowe wieczory.

9 / 10

Nie jesteś zalogowany!

Utwórz konto ReedPop, dołącz do naszej społeczności i uzyskaj dostęp do dodatkowych opcji!

Dowiedz się więcej na temat recenzji, zapoznając się z polityką recenzowania gier.

W tym artykule
Oczekiwanie na obraz okładki
Powiązane tematy
O autorze

Damian Milczarek

Contributor

Komentarze