Przyszłość gier wideo według szefa studia Crytek

Serwis RockPaperShotgun przeprowadził wywiad z Cevatem Yerlim, szefem Crytek. Twórca marki Crysis mówił m.in. o trzeciej części serii, problemach THQ i grach free-to-play.

Yerli zaczął od wymagań sprzętowych serii Crysis. „Sporo osób narzekało na wysokie wymagania po premierze pierwszej części serii. Ale taki był nasz plan, chcieliśmy stworzyć jak najładniejszą grę. Niestety, pomysł nie wypalił, więc zmieniliśmy założenia w Crysis 2 i zrobiliśmy produkcję bardziej przystępną. I znów ludzie byli niezadowoleni. Dlatego też w najnowszym tytule starymy się połączyć oba te światy” - mówił.

Wypowiedział się także na temat przestrzeni, jakie zobaczymy w Crysis 3. „Chcieliśmy stworzyć duże poziomy. Zdecydowaliśmy się na podejście 70/30 - 70% natury, 30% miasta. Naszym celem było zrobienie czegoś nowego: prawdziwego tropikalnego lasu, jakiego jeszcze w grach nie było. Ma to sens również z fabularnego punktu widzenia”.

Szef Crytek obstaje przy stanowisku, że to właśnie darmowe gry są przyszłością branży. Planuje dokładnie zbadać wszystkie możliwości po premierze Crysis 3, gdyż, jak sam mówi, technologia wykorzystana przy tworzeniu serii osiągnęła już kres możliwości i należy szukać innych rozwiązań.

Brytyjski oddział Crytek zajmuje się produkcją Homefront 2, co sprowokowało RockPaperShotgun do zadania kilku pytań o relacje z firmą THQ, która boryka się z problemami finansowymi. „Zobaczymy, co z tego wyjdzie. Nie wiemy co THQ robi, by wyjść z kryzysu. Mamy nadzieję, że amerykański wydawca zdoła się podnieść. Homefront 2 to obok Saints Row najważniejsze produkcje tej firmy” - komentował.

Strzelanka Crysis 3 ma ukazać się 21 lutego przyszłego roku, na PC, X360 i PlayStation 3.