Skip to main content
Jeśli klikniesz link i dokonasz zakupu, możemy otrzymać małą prowizję. Zobacz politykę redakcyjną.

Wiedźmin 3 - 13 znanych i nieznanych nawiązań do polskiej kultury i historii

Czyli co wiedźmiński świat ma wspólnego z Polską?

W grze Wiedźmin 3: Dziki Gon wraz z dodatkami Serca z Kamienia i Krew i Wino możemy znaleźć różnorodne nawiązania do innych, polskich tekstów kultury, wydarzeń historycznych czy nawet postaci i zdarzeń współczesnych wplecionych w wykreowany przez jej twórców świat.

Takie postmodernistyczne odniesienia bardzo często bywają humorystyczne, chociaż znajdziemy także przykłady poważne i skłaniające do refleksji. Oto 13 najciekawszych przykładów dotyczących wyłącznie polskiej kultury i historii.


1. Żurawiejki w ustach trolla

W okolicach Novigradu możemy trafić na trolla, który uważa się za samozwańczego żołnierza wojsk królestwa Redanii. Troll zawzięcie chce być uznany za redańskiego patriotę i śpiewa odpowiednie antynilfgaardzkie przyśpiewki. Jedna z krótkich zwrotek brzmi:

Przed kim Emhyr ma cykora,
To redańsscy z Tretagora,
Piki do boju, miecze w dłoń,
Niflgaardczyka goń, goń, goń.

Piosenka śpiewana przez trolla to nawiązanie do popularnych wśród legionów polskich z czasów I wojny światowej „Żurawiejek”. Żurawiejki były krótkimi, najczęściej dwuwierszowymi, żartobliwymi utworami oceniającymi z ironią i czarnym humorem wojenne losy poszczególnych pułków kawalerii. Konkretna żurawiejka, do której nawiązali twórcy Wiedźmina, to piosenka 24. Pułku Ułanów, której refren brzmi:

Lance do boju, szable w dłoń,
Bolszewika goń, goń, goń!

Zobacz na YouTube

Odniesienie do pieśni patriotycznych znajdziemy także na tablicy ogłoszeń w obozie Nilfgaardu. Ogłoszenie zachęca czarnych żołnierzy do wspólnego śpiewania takich pieśni, jak „Cesarzu coś Nifgaard” (nawiązanie do „Boże coś Polskę”), „Czarna Piechota” („Szara Piechota”), czy „My, druga Brygada” (My, pierwsza Brygada)”.


2. Kasiarz Quinto

Henryk Kwinto to fikcyjna postać z filmów kryminalnych Juliusza Machulskiego „Vabank” oraz „Vabank II, czyli riposta”. Kwinto jest genialnym kasiarzem i włamywaczem, który wychodzi na wolność z więzienia i chce żyć w zgodzie z prawem. Jednak po śmierci przyjaciela ponownie decyduje się na włamanie, chcąc zemścić się na właścicielu obrabianego banku.

Dlaczego o tym wspominamy? Ponieważ w Wiedźminie także spotykamy genialnego kasiarza Quinta, który w dodatku Serca z Kamienia pomaga nam w skoku na dom aukcyjny Borsodych. Podobnie jak filmowy Kwinto, jego odpowiednik z gry również opuszcza więzienie. Jednak różnica jest taka, że w grze to my pomagamy mu wyjść na wolność.

Quinto okazał się mniej lojalny od jego filmowego odpowiednika

Co ciekawe filmowa postać Henryka Kwinty była wzorowana na autentycznym przedwojennym warszawskim hochsztaplerze, Stanisławie Kwincie.


3. Mahakamskie rudokopy

„Wierszyk”, który możemy znaleźć na jednej z tablic ogłoszeniowych w Novigradzie, to parafraza wiersza Tuwima znanego jako „Wiersz, w którym autor grzecznie, ale stanowczo uprasza liczne zastępy bliźnich, aby go w dupę pocałowali” z 1937 roku. Jeden z najsłynniejszych polskich autorów dwudziestolecia międzywojennego zawarł w nim satyryczny i dosadny obraz współczesnego sobie polskiego społeczeństwa.

Ciekawe czy „Wierszyk” wywołał tak wielkie oburzenie jak prawdziwy wiersz Tuwima

Tekst „Wierszyka” jest zinterpretowany tak, żeby pasował jak najlepiej do świata przedstawionego w grze i satyrycznie opisywał poszczególne rasy i grupy społeczne go zamieszkujące. I tak „katowickie węglokopy” stają się „Mahakamskimi rudokopami”. Lodzermensche, czyli mieszkańcy Łodzi, to w świecie gry Novigardmensche. Izraelscy doktorkowie szerzący kulturalną francę w Bochni, Stryju i Krakowie stali się elfickimi doktorkami szerzącymi tę samą francę w Oxenfurcie i Dol Angra.

Niektóre parafrazy są jednak bardziej skomplikowane. Na przykład chlipanie (siorbanie) intelektualnej zupy z „Naje Fraje” (żydowskiej gazety z XX-lecia międzywojennego), czyli czerpanie wiadomości przez Żydów wyłącznie z ich prasy, stało się w świecie gry chlipaniem (płaczem) nad elfim proroctwem Ithlinne. Czyli ciągłym odnoszeniem się i przywoływaniem powyższej wróżby.

Gruba Berta natomiast, która u Tuwima jest ciężkim moździerzem oblężniczym kalibru 420 mm, w świecie Wiedźmina jest prawdopodobnie po prostu kobietą. W obu tekstach występuje natomiast podobna krytyka rasizmu - u Tuwima niemieckiego, w grze ogólnie ludzkiego.


4. Mysia wieża

W Velen możemy podjąć się wykonania pobocznej misji o nazwie „Mysia wieża”, podczas której zwiedzamy całkowicie opanowaną przez szczury wieżę na środku jeziora. Jest to oczywiście adaptacja legendy o Popielu. Według kroniki Wincentego Kadłubka, Popiel miał być władcą gnuśnym, tchórzliwym i zdradzieckim.

Za namową żony wytruł swoich dwudziestu stryjów, podając im w czasie uczty zatrute wino. Następnie zakazał pogrzebania ich ciał, a z gnijących trupów wylęgły się myszy, które w końcu dopadły go wraz z rodziną ukrytych w wysokiej wieży. Tam myszy pożarły złego władcę.

Dziennik w grze Wiedźmin 3 podaje następującą wersję miejscowej legendy. „Pół roku temu na wyspie ukrył się przed Nilfgaardczykami możnowładca Wszerad. Gdy cała okolica głodowała, ten opływał we wszelkie dostatki i za nic miał cierpienia swoich poddanych. Bogowie zesłali na niego słuszną karę - Wszerada i jego dwór zjadły myszy”. Warto też zwrócić uwagę na opis samej postaci Wszerada w dzienniku, w której przedstawiona jest wersja legendy bliższa wersji Kadłubka.

Wszerad, czyli wiedźmiński odpowiednik Popiela

Jak widzimy, w wiedźmińskim świecie funkcjonuje legenda bardzo podobna do polskiej legendy o Popielu i Mysiej Wieży, w której możnowładca ucieka do wieży na wyspie na środku jeziora i ginie pożarty przez myszy. Jednak nawet w grze wydarzenia różnił się od opowiadanej przez chłopów legendy, chociaż i ona zawiera w sobie ziarno prawdy.


5. Trochę polityki, czyli taki mamy klimat

W świecie trzeciego Wiedźmina trafiamy na nawiązania do współczesnej polskiej polityki. W grze w dwóch miejscach znajdujemy odwołanie do słynnej wypowiedzi Elżbiety Bieńkowskiej, która jako minister infrastruktury w programie telewizyjnym w odpowiedzi na pytanie związane z paraliżem kolei przez zimową aurę, wypowiedziała słowa „Sorry, ale taki mamy klimat”.

W grze słowa te wypowiada młody, rezolutny pucybut, z którym rozmawiamy w Toussaint w trakcie misji „Leże Bestii” w dodatku Krew i Wino. Młodzieńca spotykamy, kiedy kilku mężczyzn oskarża go - zresztą niebezpodstawnie - o to, że specjalnie wylewa pomyje, aby zarobić więcej na czyszczeniu butów. Chłopiec broni się, mówiąc „to nie moja wina, taki mamy klimat”. Parafrazę słów o klimacie możemy usłyszeć także na ulicach Novigardu od jednego z przechodniów narzekającego na deszcz.

Zobacz na YouTube

W Novigradzie można też spotkać kobietę, która mówi nam, że „ci łowcy to nawet tęczę by spalili”. Jest to oczywiście nawiązanie do kilkukrotnego spalenia instalacji artystycznej przedstawiającej tęcze z kwiatów, która ustawiona była w latach 2012-2013 na warszawskim placu Zbawiciela, a płonęła siedem razy.


6. Kapela Janko Muzykanta

Na jednej z tablic informacyjnych reklamuje się „kapela weselna Janko Muzykanta”, śpiewająca takie hity jak „Biały Miś”, „Cudownych rodziców mam”, czy „Szła elfeczka do laseczka”.

„Biały Miś” to polska piosenka disco wykonywana przez różnych wykonawców, będąca jednym z największych hitów muzycznych początku lat 90. XX wieku. „Cudownych rodziców mam” to z kolei piosenka Urszuli Sipińskiej z 1988 roku, a „Szła elfeczka do laseczka” to oczywiście wyraźne nawiązanie do polskiej piosenki biesiadnej „Szła dzieweczka do laseczka”. Wszystkie te utwory łączy to, że często rozbrzmiewają na polskich weselach.

Tak mógłby skończyć Janko Muzykant, gdyby przeżył chłostę

Sam Janko Muzykant to z kolei bohater noweli Henryka Sienkiewicza, chorowity chłopiec, którego spośród wiejskich dzieci wyróżnia talent muzyczny. Janko, kiedy słyszy dźwięk skrzypiec zakrada się do dworu i próbuje ich dotknąć, za co zostaje skazany na karę chłosty po której umiera. W grze znajdziemy także odniesienie do innej polskiej XIX-wiecznej noweli.

Na tablicy ogłoszeń odnajdujemy wiadomość z narzekaniem pewnej rodziny na to, że guślarz nakazał wsadzenie chorej dziewczynki do pieca, co miało ją wyleczyć. Dziewczynka oczywiście się spaliła. Takie wydarzenie opisał Bolesław Prus w swojej noweli „Antek”.


7. Chłopi Vlada Reymonda

Czasami nawiązanie ogranicza się jedynie do odpowiedniego nadania imienia niezależnemu bohaterowi w grze. I tak we wsi Biały Sad w Dzikim Gonie trafiamy na chłopa Borynę. To oczywiście odniesienie do bohatera powieści „Chłopi” Władysława Reymonta.

Reymond o zwyczajach chłopów

Warto też zwrócić uwagę na opis południcy w bestiariuszu. Znajdziemy tam fragment fikcyjnej książki „Chłopi i ich obyczaje”, napisanej przez niejakiego Vlada Reymonda. Nietrudno zgadnąć, co w tym miejscu inspirowało twórców gry.


8. Wiedźmińskie dziady

To chyba najsłynniejsze nawiązanie zarówno do polskiej historii, jak i kultury obecne w Dzikim Gonie. Twórcy gry nawiązują w tym miejscu do słowiańskich obchodów dziadów, a w szczególności do dramatu Adama Mickiewicza „Dziady cz. 2”.

Obrzęd dziadów polegał na ugoszczeniu przybywających do naszego świata dusz przodków, aby zapewnić sobie ich przychylność, a jednocześnie pomóc im w osiągnięciu spokoju w zaświatach. Podobnie przedstawia to i dramat Mickiewicza, i gra.

Zobacz na YouTube

Nawiązaniem kulturowym jest już sama postać Guślarza. To nasz rodzimy odpowiednik szamana i znachora. Guślarz to osoba, która czyni gusła, czyli prostą i swojską, wiejską magię. Samo słowo istniało już od czasów chrystianizacji naszego kraju, ale według slawisty Aleksandra Brücknera spopularyzował je dopiero Mickiewicz w swoim dramacie.

Ciekawe jest też pojawienie się w grze łowców czarownic, którzy próbują przerwać obrzędy jako archaiczne i pełne czarnej magii. Warto zwrócić uwagę, że w naszym świecie z dziadami i innymi słowiańskimi zwyczajami próbował walczyć kościół katolicki, a kiedy mu się to nie udawało, adaptował je na swoje potrzeby.

Osoby, które grają w Dziki Gon i pamiętają „Dziady” Mickiewicza chociażby z lekcji języka polskiego, mogą odnieść wrażenie, że słowa guślarza są bezpośrednio zaczerpnięte od naszego wieszcza. To jednak nieprawda. Dialogi Guślarza - oprócz mickiewiczowskiego „Ciemno wszędzie, głucho wszędzie; Co to będzie, co to będzie?” - są napisane własną ręką Redów, chociaż nawiązania do poszczególnych wersów „Dziadów” są bardzo wyraźne.

Świadczy to o wysokim pietyzmie twórców gry w tworzeniu różnorodnych kulturowych easter eggów - dialogi guślarza są stylizowane, ale nie przepisane słowo w słowo, a i tak nikt nie ma wątpliwości do czego nawiązują.


9. Sienkiewiczowskie serca z kamienia

Tym razem przyjrzymy się bliżej dodatkowi Serca z kamienia, a dokładniej klimatowi, w którym jest utrzymany. Przypomina on bardzo czasy XVII-wiecznej Rzeczypospolitej, zwłaszcza w wydaniu ukazanym w trylogii Sienkiewicza. Zauważamy to w języku bohaterów, ich ubiorze, wyglądzie, uzbrojeniu, ale także specyficznej manierze i zachowaniu.

Olgierd von Everec, bohater dodatku, to redański szlachcic i przywódca kompanii zbójników. Nosi się po szlachecku, ubrany jest w żupan, przy boku ma szable, na głowie podgolone włosy i wąs oraz wyraźną bliznę, a na palcach kosztowne sygnety. Czy kogoś nam nie przypomina?

Oczywiście - ten obraz to wypisz wymaluj Andrzej Kmicic z „Potopu” Henryka Sienkiewicza. Nie można zapomnieć także o miłości Olgierda - Iris. Tu też dopatrzymy się nawiązania do „Potopu”, gdyż Iris przed ślubem z Everecem nosiła nazwisko Bilewitz, podczas gdy ukochana Kmicica to Oleńka Billewiczówna.

Zobacz na YouTube

Spójrzmy także na kompanię von Evereca. Dziki to grupa wyjętych spod prawa rozbójników, którzy noszą się po szlachecku lub kozacku. Dokładnie tak samo jak niesławna kompania Kmicica z „Potopu”. Samego Olgierda i jego kompanię spotykamy podczas zajazdu na szlachecki dwór, co jest typowym odniesieniem do czasów szlacheckiej Rzeczypospolitej.

Wtedy też przystępujemy do pierwszej walki pomiędzy Geraltem i von Everecem. Sama walka jest wyraźnym nawiązaniem do walki Michała Wołodyjowskiego z Andrzejem Kmicicem z filmu „Potop” Jerzego Hoffmana. Wyraźnie widać to w dialogu pomiędzy Olgierdem i Geraltem. Słowa: „Może waść chcesz poczekać aż siąpić przestanie?” wypowiadane przez Olgierda to słowa Wołodyjowskiego. Wiedźmin odpowiada słowami Kmicica: „Mnie wszystko jedno”.


10. Von Everec jako Twardowski

W postaci von Evereca możemy dopatrzyć się nie tylko odwołania do Kmicica z „Potopu”. Cała historia przeklętego szlachcica, który podpisał cyrograf z tajemniczym Panem Lusterko, odnosi się bezpośrednio do legendy o Panu Twardowskim, który podobną umowę zawarł z diabłem. Legenda ta została przedstawiona przez Adama Mickiewicza w balladzie „Pani Twardowska”.

Jedzą, piją, lulki palą
Tańce, hulanka, swawola
Ledwie karczmy nie rozwalą
Cha, cha! chi, chi! hejże! Hola!

To bezpośredni cytat z wiersza Mickiewicza, który opisuje zabawę kompanii Twardowskiego w karczmie Rzym. Natomiast jeden z towarzyszy Olgierda, kiedy Geralt zastaje kompanię przy zajeździe dworku, tłumaczy ich czyn słowami „uczta trwała, były tańce, hulanki, swawole i trochę nas poniosło”.

Księżyc jak Rzym

Jednak najciekawszym, bo niebezpośrednim nawiązaniem do legendy o Twardowskim, jest samo wypełnienie cyrografu. W legendzie Twardowski chciał przechytrzyć diabła i dodał do cyrografu zapis mówiący o tym, że diabeł może zabrać jego duszę do piekła jedynie w Rzymie. Oczywiście Twardowski nigdy nie zamierzał się do tego miasta udać, więc diabeł dopadł go w karczmie „Rzym”.

W przypadku Von Evereca, miejscem spotkania miał być księżyc, więc szlachcic był przekonany, że nigdy tam nie trafi. Jednak Pan Lusterko zwabił go do świątyni Lilivati, miejsca kultu dawnego bóstwa księżyca, której posadzkę pokrywała mozaika przedstawiająca nic innego, jak właśnie księżyc. Sam ziemski satelita też jest znaczący, gdyż w legendzie to właśnie na to ciało niebieskie ostatecznie trafił Twardowski uciekając diabłu.

Warto też zwrócić uwagę na tytuł, który nosi Gaunter o'Dim, a więc Pan Lusterko. Przydomek jest również nawiązaniem do legendy o Twardowskim, gdyż w jednej z jej wersji szlachcic, jako czarnoksiężnik na dworze Zygmunta Augusta, miał przywołać ducha zmarłej żony króla za pomocą magicznego lustra. Nie wydaje się, żeby taka zbieżność w Wiedźminie była przypadkowa.


11. Olgierd Giedyminowicz?

W trakcie naszych przygód w dodatku Serca z Kamienia trafiamy również na duchy członków rodziny von Everec. Brat Olgierda nazywa się Witold, a dziadek Kiejstut. To oczywiście imiona, które nawiązują do członków rodu Giedyminowiczów, czyli litewskiej dynastii książęcej, z której pochodził także Władysław Jagiełło.

Co ciekawe, w historycznej dynastii Giedyminowiczów, czyli potomków założyciela rodu wielkiego księcia litewskiego Giedymina, to Kiejstut i Olgierd są braćmi. Witold jest natomiast synem Kiejstuta, a Władysław Jagiełło synem Olgierda.

Familia von Everec prawie w komplecie

W historii Olgierda możemy odnaleźć jeszcze jedno nawiązanie do polskiej historii. Kiedy Olgierd opowiada o historii swojego konfliktu z rodem Borsodych, wypowiada słowa: „Prosiłem. Błagałem. Rozdarłem na progu koszulę”. Rozdarcie koszuli jest oczywiście nawiązaniem do historycznej postaci Tadeusza Reytana, szlachcica, który podczas Sejmu Rozbiorowego w 1773 roku miał rozedrzeć swoją koszulę i rzucić się na próg blokując przejście, umożliwiając w ten sposób zatwierdzenie rozbioru przez posłów.


12. Wesele po wiedźmińsku

Wraz ze wspomnianym wyżej Witoldem w „Sercach z kamienia” odwiedzamy również wesele. I to nie byle jakie, bo przepełnione klimatem tradycyjnych polskich biesiad i pełne nawiązań do dramatu Stanisława Wyspiańskiego „Wesele”.

Samo wesele w świecie wiedźmina odbywa się we wsi Bronovitz, kiedy wesele poety Lucjana Rydla i chłopki Jadwigi Mikołajczykówny, które zainspirowało Wyspiańskiego do napisania jego dramatu, w rzeczywistości odbywało się w podkrakowskiej wsi Bronowice (obecnie dzielnica Krakowa). Tam też do dziś stoi dworek zwany Rydlówką, w którym miała odbyć się huczna impreza, a którego bryła jest łudząco podobna do drewnianego dworku w którym odbywa się wesele w grze.

Zobacz na YouTube

Także opis Bronovitz na mapie świata jest bardzo wymowny. Wieś ma być bohaterką powieści „Zarękowiny” Stanislasa Islasa (hiszp. „isla” to „wyspa”). Mają się tam też odbywać poszukiwania złotego rogu, czyli jednego z najważniejszych symboli dramatu „Wesele”.

Przed wejściem na wesele w grze musimy się przebrać w kontusz. Duch Witolda ustami Geralta podkreśla też, jak ważne są buty, bo „Trza być w butach na weselu”. To oczywiście cytat z dialogu Panny Młodej z Panem Młodym w dramacie Wyspiańskiego. Panna młoda nie wyobraża sobie tańcu bez butów, choć te mocno ją uciskają. Zdanie to weszło do potocznego języka i oznacza obowiązek zachowania się adekwatnie do sytuacji.


13. Drobniejsze nawiązania kulturowe

Bardzo wiele drobniejszych odniesień do polskiej kultury i popkultury możemy wyłapać w tekstach, które wypowiadają przypadkowe osoby w świecie gry. Przemierzając ulice Novigradu słyszymy m.in. rozmowę dwóch żebraków. Jeden z nich mówi, że znał kiedyś kobietę, dla której dałby sobie rękę uciąć. Na pytanie „i co?”, odpowiada: „i teraz nie mam ręki”. To oczywiste nawiązanie do filmu „Chłopaki nie płaczą” Olafa Lubaszenko. W filmie historia skończyła się lepiej niż w grze, bo jej bohater zachował swoją dłoń.

Zobacz na YouTube

W trakcie wędrówki możemy też spotkać strażnika, który nuci piosenkę „Deszcze niespokojne”, motyw muzyczny z serialu „Czterej Pancerni i Pies”. Inny z bohaterów niezależnych, oznaczony jako starzec, nuci piosenkę „Wesołe jest życie staruszka”, wykonywaną w rzeczywistości przez „Kabaret Starszych Panów”.

W Novigradzie można też natknąć się na żebraka, który z charakterystycznym patosem w głosie krzyczy „Szacunek ludzi ulicy Wiedźminie!”, co jest wyraźnym odwołaniem do piosenki „Szacunek ludzi ulicy”, autorstwa współtworzonego przez rapera Peję zespołu Slums Attack.

Wiele innych pomniejszych nawiązań znajdujemy również na tablicach informacyjnych. Warto przytoczyć odwołanie do filmu Miś Stanisława Barei i słynnego monologu Wacława Jarząbka do szafy. W Wiedźminie na tablicy w Oxenfurcie odnajdujemy ogłoszenie, zaczynające się zdaniem: „Ja, Jarząbek Vaclav, chcę gorąco podziękować naszemu królowi Radowidowi za rozwiązanie Akademii Oxenfurckiej”.

To kilkanaście najciekawszych nawiązań do polskiej kultury i historii w Wiedźminie 3. Jeśli znacie inne i chcielibyście się nimi podzielić, zapraszamy do dyskusji w komentarzach!

Read this next