Jeśli klikniesz link i dokonasz zakupu, możemy otrzymać małą prowizję. Zobacz politykę redakcyjną.

Nowy trailer Final Fantasy 15 koncentruje się na fabule

Plejada postaci.

Trwająca w tym tygodniu impreza Tokyo Game Show była dla Square Enix okazją na zaprezentowanie nowego zwiastuna Final Fantasy 15, koncentrującego się na fabule produkcji.

Ardyn Izunia

Materiał wideo opublikowano w japońskiej wersji dźwiękowej, ale z angielskimi napisami. Oglądamy głównie przerywniki filmowe, więc osoby unikające spoilerów mogą preferować pominięcie tego trailera.

Na samym początku poznajemy postać Ardyna Izunii, który przedstawiany jest tutaj tylko jak „złowrogi nieznajomy”. Osoby zaznajomione z wydarzeniami z filmu „Kingsglaive: Final Fantasy 15” wiedzą jednak, że to tylko pozory, a postać odgrywa dużo ważniejszą rolę w konflikcie na linii Lucis - Niflheim.

Jest też nasz główny bohater - Noctis - oraz jego grupa ochroniarzy. Cała czwórka stanowi drużynę, jaką pokierujemy w Final Fantasy 15.

Wśród antagonistów jest także Ravus Nox Fleuret, czyli starszy brat księżniczki Lunafreyi, którą to właśnie poślubić ma Noctis - gdyby nie atak Niflheimu na stolicę królestwa Lucis. Długowłosy Ravus pracuje teraz na usługach wroga.

Cover image for YouTube videoFINAL FANTASY XV Tokyo Game Show 2016 Trailer (NA)

Do tego Cid Sophiar, czyli mechanik i właściciel warsztatu Hammerhead, służący pomocą przy naprawie samochodu głównych bohaterów.

Pod koniec materiału wideo jest też nieco akcji, w tym całkiem sporych rozmiarów smok - Leviathan - i najprawdopodobniej Shiva, w wersji Final Fantasy 15.

Po niedawnym opóźnieniu, gra ukaże się 29 listopada tego roku na Xbox One i PS4.

Nie jesteś zalogowany!

Utwórz konto ReedPop, dołącz do naszej społeczności i uzyskaj dostęp do dodatkowych opcji!

W tym artykule

Final Fantasy XV

PS4, Xbox One, PS3

Powiązane tematy
O autorze
Awatar Daniel Kłosiński

Daniel Kłosiński

News Editor

Daniel współpracuje z Eurogamer.pl od początku istnienia serwisu. Obecnie zajmuje się głównie wiadomościami i tłumaczeniami Digital Foundry.

Komentarze