Skip to main content
Jeśli klikniesz link i dokonasz zakupu, możemy otrzymać małą prowizję. Zobacz politykę redakcyjną.

Fable Legends to gra Free to Play

Studio Lionhead czerpie inspiracje z League of Legends.

Sieciowa gra Fable Legends - zmierzająca na PC z Windows 10 i konsole Xbox One - to produkcja typu Free to Play.

Malice to przywrócony do życia duch wojownika - klasyczny „tank”

To także pierwszy darmowy projekt od Lionhead, oznaczający znaczącą zmianę podejścia w porównaniu do poprzednich tytułów tego studia, wydawanych w „tradycyjny” sposób.

Nowa odsłona cyklu umożliwi rozgrywkę w kooperacji dla maksymalnie czterech graczy, którzy wcielą się w herosów. Jeden użytkownik przejmie kontrolę nad głównym przeciwnikiem i postara się przeszkadzać śmiałkom.

Twórcy zamierzają co jakiś czas wymieniać bohaterów, którzy dostępni będą za darmo. W dowolnej chwili wybraną postać kupimy także za pomocą wirtualnej gotówki lub transakcji cyfrowych.

W dniu premiery za darmo wcielimy się w czterech herosów. Po dwóch tygodniach ta grupa zostanie zastąpiona przez inną, a następnie proces będzie kontynuowany.

Jeśli zechcemy odblokować jakiegoś bohatera na stałe, możemy użyć srebrnych monet, zdobywanych poprzez wykonywanie zadań lub kupowanych za prawdzie pieniądze. Nie ustalono jeszcze dokładnych cen.

Osoby preferujące grę jako przeciwnik obserwują sytuację z góry, bardziej w stylu strategii czasu rzeczywistego. W tym przypadku będziemy kupować kolejne potwory.

W roli złoczyńcy przechodzimy tę samą linię fabularną, co herosi. Każde zadanie udostępnia szereg jednostek, dostępnych za darmo. Jeśli zechcemy skorzystać z monstrów z innego poziomu, trzeba wcześniej je odblokować - za monety. Transakcje cyfrowe pozwolą także kupić pułapki, bramy i leczące kapliczki.

Na całej mapie rozsiane będą skrzynki o trzech poziomach, gwarantujące określone lub losowe przedmioty. W środku znajdziemy bronie, pancerze, ulepszenia, przedmioty, mikstury i srebrne monety. Wszystkie te elementy znajdziemy podczas rozgrywki, ale także w sklepie.

Lionhead obiecuje wspieranie gry przez najbliższe lata

Lionhead zamierza dodawać kolejnych bohaterów, potwory, zadania i wrogów w ramach sezonów. Również fabuła udostępniana będzie w odcinkach, na wzór produkcji Telltale. Już teraz studio pracuje nad zawartością dla drugiego sezonu i planuje dalsze wsparcie przez lata.

Podczas ostatniej prezentacji deweloperzy zapewniali, że przejście na PC i model Free to Play to chęć przyciągnięcia większej grupy odbiorców do świata Fable. Nie bez znaczenia jest jednak sukces produkcji MOBA, takich jak League of Legends.

- Nie ma wątpliwości, że są pewne podobieństwa - mówi szef studia, John Needham, w rozmowie z Eurogamerem. - Wszyscy gramy w League of Legends. Ja sam spędziłem przy grze ostatnie półtora roku. Nie da się ukryć, że to dla nas duża inspiracja.

Model Free to Play nie cieszy się najlepszą opinią wśród najbardziej zaangażowanych graczy, lecz tytuły pokroju Hearthstone, Team Fortress 2 czy Dota 2 zarabiają mnóstwo pieniędzy bez wrażenia, że jesteśmy oszukiwani. To samo chce powtórzyć Lionhead w Fable Legends.

- Są na rynku gry typu World of Tanks, gdzie przewagę mają płacący gracze - dodaje reżyser David Eckelberry. - Dla mnie lepszym rozwiązaniem jest, gdy konsument ma dostęp do całej zawartości bez płacenia, a pieniądze może wydać jeśli zechce.

Drużyna do boju!

- Po 30 godzinach w Hearthstone uznałem, że nadszedł chyba czas, bym dał twórcom nieco pieniędzy. Czułem, że jestem im coś winien za tak wspaniałą grę. Nie musiałem płacić, ale pomyślałem, że powinienem. Tak samo zrobiłem w Team Fortress i League of Legends, i to samo uczucie chcę wywołać u naszych graczy.

Wszystkie zadania Fable Legends będą więc dostępne za darmo. Dla przykładu: jedynym wymogiem do odblokowania dziewiątego scenariusza będzie ukończenie poprzednich ośmiu misji. Nie można też kupić punktów doświadczenia czy lepszych umiejętności.

Eckelberry szacuje, że potrzeba będzie około dwóch tygodni, by zdobyć srebro wystarczające do zakupu dodatkowego bohatera bez płacenia prawdziwych pieniędzy.

Deweloper przyznaje, że spodziewa się mieszanej reakcji na ogłoszenie, ale zachęca graczy do spróbowania Fable Legends przed wydaniem ostatecznej opinii.

- Microsoftowi nie chodzi o wyduszenie ostatniego grosza z graczy - mówi. - Chcemy zbudować świetną społeczność, pozostającą przy tytule na długi czas. Takie podejście nie zadziała, jeśli już dzień później żałujemy zakupu. To nie ma sensu.

- Nawet jeśli większość graczy nigdy skorzysta z transakcji cyfrowych, to nadal jest dla nas bardzo ważne, że takie osoby grają na Windows 10 i Xbox One. Pokazuje to siłę naszych platform i fanów.

Więcej kontrowersji mogą wywołać skrzynki. Te znajdziemy nie tylko w grze, ale także kupimy je w mieście. Biorąc pod uwagę losową zawartość można uznać, że osoby z zasobniejszymi portfelami uzyskają w ten sposób przewagę na przeciwnikiem.

Zobacz na YouTube

Eckelberry zapewnia, że skrzynie znajdowane w świecie gry będą zawierały cenniejsze i rzadsze elementy wyposażenia, niż te kupowane za prawdziwe pieniądze. Niczego nie kupimy też podczas samej rozgrywki, a najpotężniejsze przedmioty zarezerwowane są dla herosów na odpowiednim poziomie.

Dzięki temu produkcja zostanie tak zbalansowana, by wspólnie mogły bawić się postacie o różnych poziomach doświadczenia. Ważniejsza będzie klasa bohatera i odpowiednie korzystanie z umiejętności.

Fable Legends znajduje się obecnie w fazie zamkniętych testów wersji beta. W najbliższych miesiącach Lionhead wprowadzi funkcje Free to Play, oceni reakcje graczy i przygotuje odpowiednie poprawki.

- Jeśli ktoś nie ma pewności i nadal nie jest przekonany ze względu na zakres wprowadzanych zmian, najlepszą odpowiedzią z naszej strony będzie po prostu opublikowanie gry dla całego świata - kończy producent.

Nie jesteś zalogowany!

Utwórz konto ReedPop, dołącz do naszej społeczności i uzyskaj dostęp do dodatkowych opcji!

W tym artykule

Fable Legends

Xbox One, PC

Powiązane tematy
O autorze
Awatar Daniel Kłosiński

Daniel Kłosiński

News Editor

Daniel współpracuje z Eurogamer.pl od początku istnienia serwisu. Obecnie zajmuje się głównie wiadomościami i tłumaczeniami Digital Foundry.
Komentarze